Autor Wiadomość
donek44
PostWysłany: Pon 20:26, 20 Paź 2008    Temat postu:

Wracając do tematu-wiara w przeznaczenie jest bardzo niebezpieczna...

*bardzo podoba mi się wynik ankiety-po 50% =)
donek44
PostWysłany: Wto 21:03, 26 Lut 2008    Temat postu:

o..ja to rozumiem tak, że np. myślę sobie, że moim przeznaczeniem jest zostać modelką, ale coś mi się tam nie udaję i postanawiam popełnić samobójstwo i co teraz?? mogę to zrobić bo nikt mi nie zabroni, ale tak na prawdę nie wiem jakie jest moje przeznaczenie, a jeśli nim właśnie jest zrobienie czegoś tam/pokazanie komuś czegoś/wpływ na czyjeś życie a na końcu np.samobójstwo? tak czy owak mam wolną wolę i zrobię co zechcę...
donek44
PostWysłany: Wto 20:57, 26 Lut 2008    Temat postu:

no właśnie nie...chodzi mi o to, że robimy to co chcemy...mamy we wszystkim wolną wolę<ogranicza nas właściwie tylko nasz umysł> ale zastanawiające jest to, czy nie jesteśmy tu po to, żeby "coś" zrobić/spełnić...
ellsworth
PostWysłany: Wto 12:40, 26 Lut 2008    Temat postu:

To mówisz teraz o braku wolnej woli
donek44
PostWysłany: Wto 12:00, 26 Lut 2008    Temat postu:

Moim zdanie nie wyklucza...powiedzmy, że robię co chcę i mam we wszystkim wolny wybór a wg wiary dla Boga nie ma wczoraj/dziś/jutro, więc może już ktoś to kiedyś "przewidział"...
kazik
PostWysłany: Wto 11:53, 26 Lut 2008    Temat postu:

Kluz88 napisał:
Hmmm to moze podasz nam Donek jakis konkretny przyklad bledu ktury chcesz/myslisz ze masz poprawic?


który Piotrek ;p

a propos tematu..
dla mnie nie wierzyć w przeznaczenie jest równoznaczne z wykluczeniem Boga. Skoro ktoś przyjmuje, że Bóg kieruje jego życiem, ciągle nad nim czuwa i takie tam, to jest to właśnie przeznaczenia. Aż tylu ateistów na pk?
Wiara w przeznaczenie, nie wyklucza możliwości kierowania swoim życiem?
bo jeśli tak, to ja bym to nazwał wiarą we własną głupotę, co jak wiadomo nie prowadzi do niczego dobrego na dłuższą metę.
aniab
PostWysłany: Wto 0:59, 26 Lut 2008    Temat postu:

Donatka, ale masz zajawkę Smile)) ale faktycznie ciekawą kwestię poruszyłaśSmile
donek44
PostWysłany: Pon 23:31, 25 Lut 2008    Temat postu:

może właśnie wtedy umieramy...Wink albo wtedy zaczynamy nowe
życie...zmieniamy całkowicie bieg tego starego.... Freeze dzisiaj dobrze stwierdził-ja miałam iść na filozofię;D chociaż raczej by mi to nie odpowiadało-kazali by mi się uczyć myśli jakiś ludzi-ja tam wolę swoje przemyślenia:D
Kluz88
PostWysłany: Pon 23:23, 25 Lut 2008    Temat postu:

Wiec uwazasz ze ma sens tylko to tego momentu, naprawienia tego bledu?
To skad bedziesz wiedziec ze go juz naprawilas/les?
donek44
PostWysłany: Pon 23:13, 25 Lut 2008    Temat postu:

Tego jeszcze nie wiem...oj gdybym wiedziała to pewnie szybko bym go naprawiła i dalsze życie nie miało by sensu...Wink
Kluz88
PostWysłany: Pon 23:05, 25 Lut 2008    Temat postu:

Hmmm to moze podasz nam Donek jakis konkretny przyklad bledu ktury chcesz/myslisz ze masz poprawic?
zbulwersowany
PostWysłany: Pon 21:34, 25 Lut 2008    Temat postu:

Ja pierdole.
Mateooo
PostWysłany: Pon 10:51, 25 Lut 2008    Temat postu:

ja nie wierze Smile (ale czasem az trudno nie wierzyc Smile )
donek44
PostWysłany: Pon 0:28, 25 Lut 2008    Temat postu:

człowiek chce tu jakąś dyskusję wywołać to zostanie spammerem...ehhh....a wracając do tematu właśnie się zastanawiam, czy czasem nie żyję po to, żeby coś naprawić...i najbardziej zastanawiające jest czy nie popełniam drugi raz tych samych błędów...wtedy jakieś wytłumaczenie miało by de ja vu...Wink
oPPreSS
PostWysłany: Nie 23:58, 24 Lut 2008    Temat postu:

pr0 spammer donek44 ;]
zbulwersowany
PostWysłany: Nie 23:08, 24 Lut 2008    Temat postu:

A w co i dlaczego wierzycie? (..nie ucząc się geologii)
Rafał
PostWysłany: Nie 20:20, 24 Lut 2008    Temat postu:

ja też raczej nie wierze:)
a tak apropo to przy większości przedmiotów dobrze się rozmyśla:P byle nie myśleć o nauce:P
donek44
PostWysłany: Nie 18:23, 24 Lut 2008    Temat postu:

hmm...ciężko podać jakiś konkretny przykład...po prostu niektóre "zbiegi okoliczności są na tyle dziwne, że jestem prawie przekonana, ze już to kiedyś ktoś ułożył...a może żyjemy drugi raz, żeby tamto poprawić?? ;D ehhh...do czego to człowiek dochodzi ucząc się geologii:D
benek
PostWysłany: Nie 17:48, 24 Lut 2008    Temat postu:

ja nie wierzę Razz
zbulwersowany
PostWysłany: Nie 17:18, 24 Lut 2008    Temat postu:

So strange.
Może podaj jakieś przykłady?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group